Barwny korowód postaci przemierzający cztery strony świata przypomniał mieszkańcom Rusinowa o najważniejszym święcie w roku – Dniu Dziecka. Bajkowe postacie, pidżamersi, sportowcy, kowboje i kapelusznicy – oto kogo można było wówczas spotkać w naszej szkole. W tak doborowym towarzystwie nie sposób się nudzic choćby przez chwilę.
A tego dnia atrakcja goniła atrakcję: czytanie, słuchanie, oglądanie, gry, łamigłówki i różne formy aktywnego wypoczynku. Nie zabrakło również nutki rywalizacji – wszystko zgodnie z zasadą fair play. Nawet pogoda sprawiła nam prezent i mimo wcześniejszych kaprysów, dostarczyła sporą dawkę witaminy D. Ach, żeby jeszcze tylko te piękne dni nie mijały tak szybko…