Pluszowy miś to kultowa zabawka na całym świecie i mimo upływającego czasu oraz pojawiania się coraz bardziej nowoczesnych rozrywek dnia dzisiejszego bywa najlepszym przyjacielem dzieci. Mało kto wie ,że to zabawka z niezwykłą historią. Wszystko zaczęło się od prezydenta Stanów Zjednoczonych Teodora Roosvelta ,który w 1902 roku wybrał się z przyjaciółmi na polowanie. Podczas wyprawy postrzelono małego niedźwiadka. Prezydent nakazał jego uwolnienie , a cała historię zilustrowano komiksem w waszyngtońskiej prasie. Jednym z czytelników gazety był pewien producent zabawek, który zainspirował się tym wydarzeniem i stworzył nową zabawkę dla dzieci, właśnie w formie pluszowego misia. Nazwał go Teddy Bear , co było oczywistym nawiązaniem do imienia prezydenta USA. Dzień Pluszowego Misia obchodzimy 25 listopada od 2002 roku w setną rocznicę powstania zabawki. Czy zatem my mogliśmy zapomnieć o pluszowym misiu? Niemożliwe! Pani przygotowała dla nas ,misiowe maski’ , w których paradowaliśmy cały dzień obfitujący w wiele atrakcji z misiem pluszowym na czele. Słuchaliśmy bajek, piosenek z misiem w roli głównej. Rozwiązywaliśmy misiowe zagadki, rebusy. Misie były przez nas malowane, rysowane, wyklejane, kolorowane. Poznaliśmy ciekawostki z życia niedźwiedzi m.in. brunatnych czy polarnych, ale też rozmawialiśmy o Kubusiu Puchatku, Gumisiach, Uszatku, Yogi czy Colargolu. Nie mogło zabraknąć tradycyjnej zabawy naszych babć i dziadków ,,Stary niedźwiedź’’, napojów i słodkości, tak lubianych przez wszystkie misie , nie da się ukryć , że przez nas też.